O naszej historii powiedziano kiedyś żartobliwie, że jest jak dobry kryminał. Spokojnie, nie ma tam żadnych przestępstw, jest nieco zawiłości, trudów i piękna, słabości i mocy. Te ponad 120 lat istnienia mówią nam jasno o potędze Bożej miłości, która przeprowadza nas bezpiecznie przez drogi życia i hojnie darzy Swoim błogosławieństwem.
List
„My postąpimy tak, jak natchnie nas Pan…”
Z listu Matki Weroniki do ks. Annibale M. di Francia.
Weronika Briguglio, Rosa D’Amico, Maria Assunta Marino, Sarina Marino – trzy siostry i postulantka, posługujące ubogim w Dziele w Avignone w Mesynie, na Sycylii postanowiły wyjechać, aby odbyć prawdziwy nowicjat, jako czas fundamentalny dla życia zakonnego. Zauważyły, że w ich wyczerpującej pracy od początku brakowało momentów skupienia i modlitwy, co niszczyło życie duchowe i wspólnotowe, pragnęły by powstał dom nowicjatu, w którym mogłyby czerpać miłość, by móc ją dawać.
Z Roccalumera ( rodzinnej miejscowości matki Weroniki Briguglio położonej niedaleko Mesyny) wysłały list, którego datę – 11 marca 1897- przyjmujemy jako początek istnienia naszej rodziny zakonnej. W liście tym wyjaśniają przełożonemu– św. Annibale di Francia – powód swojego wyjazdu – pragnienie modlitwy i uporządkowania spraw wspólnoty. Warto dodać, że nie zamierzały tworzyć nowego Zgromadzenia, Pan Bóg jednak miał inne plany.
Francesca – pierwsze dziecko, oddane pod opiekę sióstr
„Nie ma nikogo więc jest wasza. Kochajcie ją i troszczcie się o nią” ks. Franciszek M. di Francia
Do duchowej opieki nad przebywającymi w Roccalumera siostrami ksiądz biskup przydzielił ks.Franciszka M. di Francia, który pomagał swojemu bratu w dziele prowadzonym w Messynie. Sytuacja ta stała się niestety przyczyną nieporozumień między braćmi. Założyciel bardzo cierpiał z tego powodu. Umierając powiedział siostrom: „Jesteście córkami mojego cierpienia”. Mimo to swoje zadanie wypełnił do końca, był prawdziwym ojcem dla sióstr i dzieci. To właśnie on przyprowadził do sióstr pierwszą dziewczynkę – pięcioletnia Francesce . Tak rozpoczęły się nasze domy dla dzieci. Założyciel przyprowadzał je coraz częściej, zwłaszcza po silnym trzęsieniu ziemi w Messynie w roku, które doprowadziło do osamotnienia wielu dzieci. Wkrótce liczba wychowanek znacznie urosła, przybywało także sióstr. Zakupiono magazyn na cytryny i rozbudowano go. Mały dom zaczął się rozrastać. Nasze siostry w dzień i w nocy czerpały ze źródła Serca Jezusowego bijącego w Eucharystii. Kaplica zgromadzenia nigdy nie była pusta, służyła także mieszkańcom wioski jako miejsce modlitwy. Siostry cieszyły się życzliwością, w sposób nadzwyczajny towarzyszyła im też Boża opatrzność.
Siostry Tercjanki Kapucynki
Nasz założyciel umierając -22 grudnia 1913r., powierzył siostry opiece swojego spowiednika o. Salvatore – kapucyna. Staraniem Matki Weroniki zostałyśmy agregowane do Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów już w roku 1915. Zgromadzenie przyjęło nazwę Siostry Tercjarki Kapucynki Najświętszego Serca Jezusa, co z biegiem lat zamienione zostało na Siostry Kapucynki Najświętszego Serca Jezusa.
„Cierpienia są jak perły” (m.Weronika)
Jak większość dobrych dzieł tak i nasze Zgromadzenie musiało przejść przez rozmaite trudności. W tym czasie szczególnie jasna i piękna okazała się heroiczność cnót naszej założycielki Matki Weroniki Briguglio, która cierpiała, z powodu oskarżeń, nieporozumień oraz odrzucenia ze strony sióstr, które tak bardzo kochała.
Matka Weronika zmarła w opinii świętości, 3 lutego 1950 r., a jej ofiara, cierpienie w milczeniu przyczyniła się do ustabilizowania sytuacji Zgromadzenia.
Ostatecznie na prawie papieskim Zgromadzenie zostało zatwierdzone w roku 1957 r. rozwijając się już nie tylko na Sycylii, ale także na kontynencie.
s. Maria Adolfina – pragnienie przeszczepienia Zgromadzenia do Polski
Siostra M. Adolfina Battaglia miała głębokie pragnienie by Zgromadzenie przybyło do Ojczyzny Jana Pawła II, wytrwale zwracała się z prośbą do Przełożonej Generalnej, by wyraziła zgodę na szukanie dróg dotarcia do Polski. W lipcu 1983 r. siostry, na zaproszenie Braci Kapucynów, odwiedziły Polskę. Pobyt był owocny, Rada Generalna zdecydowała utrzymywać kontakty i umożliwić siostrom kolejny wyjazd. W tym samym czasie grupa oazowa prowadzona przez Braci Kapucynów przybyła na rekolekcje i zamieszkała w naszym domu generalnym w Rzymie. Tak właśnie pierwsze siostry Polki poznały Zgromadzenie, od listopada 1984 r., pokonując niemałe trudności, wyjeżdżały one do Rzymu, by tam przygotowywać się do życia zakonnego. W sierpniu 1987 r. trzy siostry z Sycylii: s. M. Adolfina Battaglia, s. Gianfranca D’Aleo, s. Alba Lombardo, przybyły do Polski. Sytuacja społeczno – polityczna Polski Ludowej nie sprzyjała wówczas Zgromadzeniom rodzimym, a tym bardziej „obcym”. Siostry rozpoczęły naukę języka polskiego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, włączały się, na ile to było możliwe w duszpasterstwo młodzieży w parafii kapucynów na Poczekajce, tymczasem liczba powołań z Polski rosła. We wrześniu 1989 roku Przełożona Generalna s. Maria Laura Di Mauro, zwróciła się z prośbą do biskupa lubelskiego Bolesława Pylaka o pozwolenie na prowadzenie działalności duszpasterskiej, zgodnej z charyzmatem Zgromadzenia. Odpowiedź była pozytywna. Trzy siostry: s. Marianna Gromadzka, s. Franciszka Bojarska, s. Maria Barbara Wiórko, po formacji początkowej we Włoszech, wróciły do Polski, by realizować tu charyzmat Zgromadzenia. Tak rozpoczęła się nasza droga, dziś mamy w Polsce pięć wspólnot. Cieszymy się, że s. Maria Adolfina posłuchała natchnienia, które dał jej Pan.