W dzisiejszym Słowie spotykam Jezusa, który wstaje z miejsca, wsiada do łodzi i wraz ze swymi uczniami przeprawia się przez Jezioro Galilejskie. Po wyjściu na brzeg wchodzi zaś na górę. Widzę więc Jezusa, który z jakiegoś powodu zmienia miejsce swojego przebywania. Jego oczom ukazują się teraz nowe przestrzenie, inne krajobrazy… A nawet jeśli podobne są one do tych widzianych z poprzedniej strony Jeziora, to widzi On je z zupełnie nowej, świeżej perspektywy. Niezmiennie ciągnie do Niego jednak tłum ludzi. Tak jak znaleźli Go we wcześniejszym miejscu, tak przychodzą do Niego i teraz. Choć nie...

czytaj dalej